List od miłośnika naszej kolejki

List od miłośnika naszej kolejki

Poniżej przedstawimy jeden z wielu listów jakie przychodzą do nas od miłośników naszej kolejki, każdy z tych listów przekonuje nas, że słuszną była decyzja Powiatu Opolskiego o przejęciu wąskotorówki od kolei państwowych i przywróceniu jej dawnego blasku.
 
"Przyjedzie panie, przyjedzie".
 
Kiedy nie tak dawno remontowano zabytkowy budynek dworca stacji kolejowej Nałęczów, to pod koniec tych prac wykonano obok toru kolejki wąskotorowej mały peronik i umieszczono nad nim tablicę  z napisem  NAŁĘCZÓW WĄSK. Traf chciał, że byłem obok i obserwowałem wykonywane tam prace.
Panowie chyba sobie kpicie! Zagadnąłem pracujących.
"Dlaczego pan tak sądzi?" – Odrzekł jeden z nich.
Do tego miejsca nie przyjedzie już żadna kolejka. -Odpowiedziałem ze smutkiem w głosie.
"Przyjedzie panie, przyjedzie" – Odparł ten sam pracownik i dodał – "Gdyby miało być tak jak pan mówi, to byśmy tego nie robili".
 
Mieszkałem i wychowywałem się tuż obok stacji kolejowej "Nałęczów" w rodzinie kolejarza. Sam też byłem kolejarzem. Pamiętam "ciuchcię" od dziecka, wagoniki "pudełka" i parowozy tzw. "kuse", beztendrowe. Pamiętam zmieniający się tabor, aż do obecnego z lokomotywą spalinową w składzie. Podróżowanie wąskotorówką było tak oczywiste jak dziś koleją szerokotorową. To, że kiedyś zabraknie jej w krajobrazie nie mieściło się nikomu w głowie. Jednego bardzo żałuję, a mianowicie tego, że nie fotografowałem "naszej ciuchci".
Od lat mieszkam w Puławach, ale każdego roku odwiedzam rodzinne strony. I od lat popełniam ten sam "błąd", bo kiedy zbliżam się do przejazdu kolejowego na szlaku wąskotorówki, to zatrzymuję samochód przed przejazdem obok znaku drogowego STOP. Od przystanku w  Wąwolnicy do st. kol. Nałęczów torowisko porośnięte jest nie tylko chwastami, ale drzewo-krzakami. Sam sobie tłumaczę, przecież to niemożliwe żeby kiedykolwiek jeszcze jechał pociąg tym szlakiem. Dlaczego zatrzymuję się przed przejazdami? Bo dla mnie ta kolejka  normalnie kursuje, oczywiście "kursuje we mnie".
Kiedy przeczytałem w "Teraz Puławy" z dn. 27 maja b.r. "Nadwiślanin wraca na tory", i to, że będzie kursować do Nałęczowa, to krzyknąłem z radości. No nie mogę się aż tak ekscytować, bo może wysiąść serce.
Panu, panie starosto powiatu Opola Lubelskiego serdeczne dzięki za osobistą aktywność w reaktywowaniu "Ciuchci".
I wam panowie pasjonaci i miłośnicy kolejki wąskotorowej z Karczmisk, dzięki nie mniejsze.
Zapewne miał rację ów pracownik:
"Przyjedzie panie, przyjedzie".
Bogusław Tuźnik, Puławy